Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /public_html/plugins/system/articlesanywhere/src/Replace.php on line 61

Witam wszystkich.

Jestem na naszym forum od bardzo krótkiego czasu i postanowiłem w paru zdaniach wspomnieć pielgrzymkę ,,Śladami Św. Pawła'' zorganizowaną przez Ks. Damiana. Literat z mojej osoby jest żaden , fotograf taki sobie a i z pamięcią już też po czterech latach kiepskawo. Myślę że na forum są osoby które brały udział w tej  pielgrzymce i pomogą lub będą poprawiać ewentualnie (na co najbardziej liczę - uzupełniać) moje pisanie.  Fotografie nie zawsze będą super, ale będą zamieszczane w celach poznawczych aby można było małe  co nieco zobaczyć.

Wszystko zaczęło się w naszym Sanktuarium od odprawienia mszy św w intencji szczęśliwego objazdu i powrotu do domu. Zapakowanie do autokaru i w drogę. W planach prawie doba w drodze przez Słowację, Węgry, Serbię ,Macedonię do Grecji .Pierwsze miejsce postoju to typowa miejscowość turystyczno wypoczynkowa Katerini  Paralia. Grecja wita nas dość chłodno i mokro jak na tę porę roku.

Uliczka przed sezonem


Więc ,,wyspane'' to idziemy na mały spacerek po Paralii i będzie to mały spacer gdyż po tak długiej podróży nie ma sił. Mały opis-Paralia znajduje się nad Zatoką Termajską nad Morzem Egejskim, na greckiej  Riwierze Olimpijskiej,  6 km od stolicy regionu Katerini. Jest to piękne miasteczko, które jeszcze na początku lat osiemdziesiątych XX wieku było wioską rybacką.Od tamtego czasu datuje się jego dynamiczny rozwój. Dzisiejsza Paralia to kurort wypoczynkowy. Nie ma tutaj przemysłu i osiedli mieszkaniowych. Są tylko liczne hotele i pensjonaty, sklepy, restauracje, dyskoteki i piękne złociste plaże.

 

Wnętrze cerkwi

 

Miejscowy ksiądz

Rano wstajemy ,lekkie śniadanko i pakujemy się do autobusu i w drogę. Jedno zdjęcie z autobusu                                                        jakość taka sobie ale trzeba to zamieścić.

Widok na Olimp

Po przybyciu do Salonik okazuje się że pada deszcz i nie wszyscy są na taką ewentualność przygotowani. Poszukiwanie parasoli (3euro) i można ruszać. Na wstępie trochę historii ;Saloniki, drugie pod względem wielkości miasto w Grecji.„Nowoczesności miasto zawdzięcza w znacznej mierze straszliwemu pożarowi, który w 1917 r. niemal doszczętnie strawił stary labirynt tureckich zaułków oraz całą dzielnicę żydowską  z 32 synagogami, pozbawiając dachu nad głową niemal połowę ze 140 tys. mieszkańców.  Saloniki odbudowano w ciągu następnych 8 lat. Najciekawszy wolno stojący zabytek z czasów rzymskich to Rotunda, zamieniona później w niezwykły kościół św. Jerzego. Pierwotnie miało to być mauzoleum cesarskie , nigdy jednak nie zostało wykorzystane w tym celu; w IV w. chrześcijanie przekształcili rotundę w kościół.Łuk Galeriusza- zbudowany w 305 roku n.e. jako świadectwo zwycięstwa Galeriusza nad Persami w 297 roku. Był jedną z 4 bram stanowiących ceremonialną drogę do pałacu Galeriusza. Płaskorzeźby pokrywające łuk przedstawiają sceny ze zwycięskiej kampanii perskiej.

Płaskorzeźby w małym zbliżeniu

Miasto Kawala zostało założone najprawdopodobniej przez osadników z Thasos około VI w. p.n.e. Nazwano je Neapolis, czyli Nowe Miasto. Stało się portem oddalonego o około 10 km Filippi. Kopalnie złota położone na pobliskich wzgórzach Pangaion uczyniły zeń dobrze prosperujący ośrodek. Stało się rzymskim civitas w roku 168 p.n.e i stanowiło bazę Brutusa i Kasjusza przed bitwą pod Filippi (42 r. p.n.e.). Apostoł Paweł dotarł do Kawali podczas swej pierwszej podróży do Europy w 49 roku. Kawala była skrzyżowaniem trzech kultur: greckiej, rzymskiej i bizantyjskiej. Była też pierwszą przystanią na drodze rozpowszechniania chrześcijaństwa w Europie. Patronem miasta jest św. Paweł. Starożytne Filippi znane jest głównie za sprawą pamiętnej bitwy, stoczonej w pobliżu miasta w 42 roku. p.n.e. przez wojska Brutusa i Kasjusza, zabójców Cezara, z armią Oktawiana i Marka Antoniusza. W Filippi działał św. Paweł i tu w 49 lub 50 roku w czasie jego drugiej podróży misyjnej powstał pierwszy w Europie kościół chrześcijański. Św. Paweł odwiedził miasto jeszcze dwukrotnie w roku 56 i 57. List do Filipian datowany jest na lata 54-55 i pokazuje wyniki nauk przez niego głoszonych. Filippi -  miejsce chrztu św. Lidii - pierwszej chrześcijanki w Europie, która sakrament otrzymała od św. Pawła.

Teatr wykuty w skale

Cela więzienna św.Pawła

Przygotowania do Mszy na świeżym powietrzu

Msza na wolnym powietrzu robi wrażenie a w miejscu takim jak to na zdjęciu między strumykami nie wymaga żadnego komentarza.

Przyszedł czas na wykwaterowanie z hotelu i dalszą podróż na południe .Na dzień dzisiejszy zaplanowane mieliśmy źródełka Dafne i Afrodyty (miłości) kościół ,,Święty Piątek’’ oraz Meteory (chyba najbardziej ,,widowiskowe’’ miejsce w jakim byłem).Więc na początek źródełka i kościół znajdują się w Dolinie Tembi. Dolina ta łączy ze sobą równiny Tessali z Macedonią. Doliną przebiega również autostrada i tory kolejowe więc nie jest to zbyt interesujące miejsce. Zatrzymaliśmy się tu przy kościele "Święty Piątek" i cudownych źródełkach - Afrodyty i Dafne. Picie wody ze źródła Afrodyty ma oczywiście sprowadzać miłość, natomiast źródło Dafne według wierzeń greków ma moc leczenia oczu. Umiejscowienie cudownych źródeł obok siebie raczej greckim boginiom nie wyszło zbyt szczęśliwie... cóż z tego iż nieszczęśnik po wypiciu wody ze źródła Afrodyty popadnie w ślepą miłość, skoro źródło Dafne uleczy jego wzrok ??? Całe czary na nic od razu... Odwrotna kolejność również raczej nie jest zbyt szczęśliwa - wzrok zostanie uleczony piciem wody ze źródła Dafne.. i zaraz potem nieszczęśnik pijący wodę ze źródła Afrodyty utraci go ślepnąc z miłości. Nie pozostaje nic innego jak ograniczyć się do wody z jednego tylko źródła. No cóż.. obecnie źródło Afrodyty raczej nie jest zbyt romantycznym miejscem i moc jego chyba znacznie osłabła. Natomiast aby dostać się do źródła Dafne trzeba pokonać wąską i niską szczelinę skalną. Co się zaś tyczy "Świętego Piątku" to legenda mówi iż w miejscu tym pojawiła się pewna kobieta i odradziła robotnikom idącym drążyć tunel w skałach pracę tego dnia. Robotnicy bardzo ochoczo przyjęli taką poradę i zamiast wysadzać skały, poszli odpoczywać. Tego dnia fragment tunelu zawalił się. A działo się to właśnie w piątek. Uratowani, w ten sposób robotnicy, w podzięce za ostrzeżenie wykuli w skałach kościół nazwany "Świętym Piątkiem". Jak było naprawdę nie wiadomo.